Nie wszystkie drogi prowadzą do Rzymu
Historia ta zdarzyła naprawdę. Jest w niej wszystko co dobrej historii potrzebne – wyraziści bohaterowie, piękna sceneria, sielankowy początek, dramatyczna kulminacja i wybawenie. Są momenty słabości i jest bohaterstwo. Tak było. To nasza pierwsza większa jazda rowerowa w Rosji. Do Petrozawodska dojechaliśmy legendarną Ładą Nivą (vel Niveą). W Petrozawodsku ochrzciliśmy młodą katoliczkę (ale o tym,[…]
Czytaj więcej/Read more